Naszło mnie na szycie poduszek......
Jakoś tak pogoda leniwie się rozkręca więc ciepły klimat w domu nadal na topie.
Na pierwszy ogień poszły poduszki do pokoju Zosi, a to wszystko za sprawą cudnego materiału jaki wpadł mi w ręce w moim ulubionym SH...........
Prześliczny kupon tkaniny w groszki marki Laura Ashley za 99 gr., uwierzycie..........?
A jak już zaczęłam pstrykać w pokoju Zosi nie mogłam się opanować ..........
Najchętniej to zamieszkałabym w tym pinkowym raju i bawiła się lalkami w ich domku.....
Domku który robiliśmy z M. po nocach żeby sprawić córce niespodziankę .
Brakuje jeszcze umeblowania kuchni i łazienki ale za to jest sofa MADE By MYSELF :)
Kurcze......
Czy ja na pewno zrobiłam to wszystko dla córki ....
czy może zrealizowałam swoje dziecięce pragnienia ............
Wciąż sobie powtarzam że ten proces to nic innego jak wyrabianie U Zosi poczucia estetyki......
O!!!!!!!!!! i tego się trzymajmy.